„Moja przygoda w Wiecznym Mieście”

W minionym roku szkolnym brałem udział w Konkursie Papieskim, w którym uzyskałem tytuł laureata a tym samym wygrałem wycieczkę do Rzymu. Kiedy dowiedziałem się, że to właśnie ja wygrałem nie dowierzałem w to co się stało. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie, ponieważ myślałem, że ktoś okaże się lepszy, a tu taka niespodzianka.

W związku z tym w dniach od 10 do 17 sierpnia br. zwiedzałem Rzym oraz Watykan. Już sam pierwszy dzień był pełen emocji, ponieważ pierwszy raz w życiu leciałem samolotem. Pomimo wszelkich obaw z tym związanych lot przebiegł szybko i pomyślnie. Pierwsze dwa dni w Rzymie były pełne wrażeń, pięknych widoków. Zwiedzaliśmy wtedy Watykan i starożytną oraz barokową część Rzymu.

Muszę przyznać, że największe wrażenie zrobił na mnie Plac i Bazylika św. Piotra. Były to miejsca których nie jestem w stanie opisać żadnymi słowami, ponieważ zrobiły na mnie kolosalne wrażenie. Istotne było dla mnie też to, że mogę przebywać w miejscu związanym z naszym kochanym papieżem św. Janem Pawłem II. Byłem też tam w niedzielę na Aniele Pańskim, gdzie po raz pierwszy zobaczyłem na żywo naszego obecnego papieża Franciszka. To miejsce urzekło mnie swoją precyzją, dbałością o szczegóły oraz tym, że tworzy to jedną wielką a zarazem zgraną kompozycję. Wszystkie rzeźby wyglądały jak żywe osoby. Tego samego dnia, kiedy podziwiałem Watykan, miałem okazję zwiedzić również Muzeum Watykańskie, w którym znajdowały się zachowane dzieła sztuki kultury Rzymskiej, ale nie tylko. Wielkim zdziwieniem okazał się fakt, że znajduje się tam obraz naszego malarza Jana Matejki pt. „Sobieski pod Wiedniem”. Wcześniej zakładałbym, że znajduje się on gdzieś w Polsce a tu takie zaskoczenie.

Wracając po krótce do samego Rzymu to muszę przyznać, że już od małego chciałem zwiedzić to miasto. I tym samym dzięki udziałowi w konkursie moje marzenie się spełniło. Zobaczyłem choćby np. Koloseum, Forum Romanum, fontannę di Trevi, Panteon, Rzymskie katakumby itp.. Z czego właśnie te wymienione powyżej zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Dwa razy miałem okazje uczestniczyć we mszy, która odbywała się w Kościele św. Alfonsa Liguoriego. Było to miejsce również szczególne, z tego względu, że znajduje się tam oryginał obrazu Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy.

Oczywiście przez te 7 dni miałem okazję spróbować kilka dań z których słynie kuchnia włoska. Były to smaczne posiłki jednakże, osobiście mnie bardziej urzekły desery, choćby samo tiramisu, które mógłbym jeść każdego dnia. Nie mogę pominąć też pozostałych laureatów konkursu, z którymi spędzałem czas. Byli to bardzo mądrzy i otwarci ludzie, z którymi nawiązałem dobry kontakt.

Podsumowując muszę przyznać, że cała wycieczka była udana i dostarczyła mi wielu atrakcji i wartych zapamiętania momentów. Tym samym chciałbym w sposób szczególny podziękować o. Tomaszowi Górce oraz pani Dominice Pakulskiej, którzy byli dla mnie ogromnym wsparciem w trakcie dwóch ostatnich etapów konkursu. Zachęcam wszystkich uczniów ZSRCKU w Przemystce do uczestnictwa w kolejnych edycjach Konkursu Papieskiego, ponieważ naprawdę warto. A moja historia dowodzi, że marzenia się spełniają.

Marcin Danielak, klasa 4TEG


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content